To również podium GP Brazylii 93 roku. Senna wygrał ten wyścig najlepiej wykorzystawszy "oberwanie chmury", do którego doszło w pierwszej połowie wyścigu. Nawet 10-sekundowa kara "stop & go" za dublowanie przy żółtej fladze i miażdżąca przewaga technologiczna zespołu Williamsa nie przeszkodziły mu w zwycięstwie. Nic dziwnego, że się tak cieszył, prezentując swój słynny "wodospad".

poprzednie zdjęcie

następne zdjęcie